niedziela, 27 marca 2016

Wesołych Świąt!

Chciałabym złożyć Wam dzisiaj jak najlepsze życzenia
zdrowych i pogodnych Świąt
pełnych duchowego odrodzenia i umocnienia,
czasu spędzonego tak jak lubicie,
w spokoju i serdecznej atmosferze
Wesołego Alleluja!











sobota, 19 marca 2016

Dekoracje w szkle

Podziwiałam i podziwiałam piękne Wasze dekoracje wielkanocne w szklanych słojach. W końcu postanowiłam stworzyć sobie swój własny wielkanocny miniogródek. Dekoracja w sam raz dla takich niecierpliwych jak ja, bo robi się szybko, a i odpowiednie materiały zawsze są pod ręką. Musiałam tylko kupić roślinkę. Słój "pożyczyłam" od makaronu. Poza tym zrobiłam jeszcze dekorację z gałązek w wazonie. Lubię dekorować mieszkanie już teraz i cieszyć oczy nowościami, bo po świętach moja niecierpliwa natura domaga się już kolejnych zmian, a dekoracje świąteczne już tak nie cieszą.













...  już czas na wysiew rzeżuchy :)




piątek, 18 marca 2016

"Cottonki"

Będąc ostatnio w Netto natknęłam się na lampki, które nie bardzo wpisywały się w moją estetykę:) Lampki były przecenione, pomyślałam, że coś z nich wykombinuję, a że nie miałam jeszcze cotton ballsów, postanowiłam, że zrobię sobie takie "prawie cotton balls", bo z "cotton" raczej nie mają nic wspólnego, już bardziej z "ball". Lampki były zrobione na wzór kul lustrzanych, wyglądały całkiem nieźle, jednak to nie moja bajka, więc po prostu przemalowałam je na biało.
Tak przy okazji dodałam do salonu trochę zieleni w postaci poduszek z motywem jak najbardziej na czasie, czyli dżungli :)
Poza tym przemalowałam na szaro moje styropianowe jajo z koronką. Teraz bardziej mi pasuje.
A skoro miałam już urobioną farbę, pod pędzel poszły też... drzwi wejściowe :) Zaszalałam, ale wyszło super



















 A to moje cottonki "przed", czyli takie bardziej dyskotekowe



I drzwi. Nie mam fotki "przed", ale możecie sobie wyobrazić stare blokowe drzwi w kolorze nie zachęcającym do wejścia, czyli takim jak lamperia na ścianie (kolor beżowo-żółty?). Niby nic, ale ta zmiana bardzo mnie cieszy


sobota, 5 marca 2016

Wiosenne porządki - kuchnia

Przygotowania do Świąt Wielkanocnych kojarzymy przede wszystkim z wielkim sprzątaniem, a co za tym idzie - z wielkim zmęczeniem . Ja zawsze staram się zacząć od dobrej organizacji i wielkie wiosenne porządki robię małymi kroczkami na zasadzie " codziennie coś". I tak dzisiaj zaczęłam od kuchennych szafek i półeczek. Zajęło mi to chwilę, półeczki i naczynia wypucowane, nawet nie zdążyłam się zmęczyć, a wręcz poczułam się zrelaksowana ( bo po wielu godzinach  pracy siedzącej w ciągu tygodnia takie sprzątanie tylko mnie relaksuje).  W międzyczasie zrobiłam super szybkie mufinki. Jestem fanką nieskomplikowanych i nie wymagających czasu przepisów, dlatego jeśli szukam przepisów w sieci, zawsze dodaję w wyszukiwarce przymiotnik " szybki".
         Jeśli chodzi o dekoracje świąteczne w tym roku to jak zwykle chciałabym postawić na minimalizm. W tygodniu wypróbowałam DIY Sandry z bloga pełnego niesamowitych inspiracji Sandrynka-hand made . Zawsze podobały mi się "betonowe" jajka, Sandra pokazuje jak zrobić takie jajka ze styropianowych. Wystarczyło tylko takie jajo podniszczyć i utworzyć strukturę imitującą beton, a potem tylko pomalować na szaro.  Tak więc nie tylko szybkie przepisy są moją domeną ale również szybkie i nieskomplikowane dekoracje :)