Właściwie to niewiele się ostatnio dzieje w moim M. Czekam na wiosnę, aby wprowadzić do mieszkania jakieś zmiany, jakiś powiew świeżości. Wczoraj jednak strasznie korciło mnie aby coś zmajstrować. Padło na kuchnię, a konkretnie na niewielkie przesunięcie półki nad szafkami. Półka wisiała wcześniej na środku i coś mi w tym układzie nie pasowało. Przesunęłam ją do ściany, obok powiesiłam zegar ("Biedra"), ograniczyłam ilość przedmiotów, no i mam co chciałam. Ten trik wprowadził do mojej starej kuchni nieco nowoczesności. W rzeczywistości wygląda to dużo lepiej niż na zdjęciach.
A skoro mowa o sieciówkach, to całkiem fajny, niedrogi i bardzo trendy asortyment można tam czasami trafić. Ręcznik kuchenny z zielonym robalem jest z Lidla. W Pepco kupiłam widoczną na zdjęciu zieloną świecę ( ostatnio mam fazę na zieleń :) ) Zresztą w Pepco już zapachniało wiosną, bo pojawiło się dużo osłonek na doniczki. U mnie kwiatów przybywa, więc zakupiłam sobie dużą białą i dwie imitujące marmur. Wiem, wiem, obiecywałam, że już dość zakupów, jednak czasami tafia się okazja i nie można jej zmarnować :)