Strasznie mnie korciło, aby coś z tym świecznikiem zrobić. Niby ładny, a jednak czegoś mu brakowało. Postanowiłam dać mu dzisiaj to "coś". Wygląda teraz trochę jak wykopalisko
Przed
Po
I jeszcze jeden. Zachowała się tylko wersja po liftingu, wcześniej był zielono-czerwony (brrr...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz