Ponieważ modny ostatnio stał się trend wykorzystujący elementy botaniczne i zielone dodatki postanowiłam odświeżyć moje lokum odrobiną zieleni. Nie mam zbyt wielu elementów w tym kolorze, ponieważ nigdy nie przepadałam za zielonym. No ale coś tam się znalazło -grafiki, rośliny, świeczki, nawet zielona poduszka. A ja pokochałam zieleń i postanowiłam moje zbiory uzupełnić. Elementy botaniczne są typowe dla wnętrz skandynawskich, dobrze wyglądają na tle białych ścian, w towarzystwie prostych i lekkich mebli, prostych dodatków, a najlepiej prezentują się w mieszkaniach urządzonych minimalistycznie.
Pomimo strasznego upału stworzyłam dzisiaj parę aranżacji i mogę stwierdzić jedno - zielony dobrze robi na upał, roślinki dodały świeżości, całość jednym słowem soczysta i orzeźwiająca :)
A w międzyczasie ozdobiłam muszelkami torbę na zakupy.
Zajęło mi to 5 minut. Wykorzystałam stare szablony oraz marker do tkanin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz