Już czas na jesienne aranżacje balkonowe. Ja jednak musiałam zrobić najpierw dla nich tło. Ponieważ moja osłonka balkonowa bardzo już się wysłużyła postanowiłam ją wymienić. Tym razem postawiłam na wiklinę. Zawsze miałam problem z montażem osłonki płóciennej w miejscu wystających z balustrady prętów na korytko. Osłona wiklinowa tu się sprawdziła a wystające pręty potraktowałam jako atut i z resztek wikliny zrobiłam dekoracyjną półeczkę. Teraz na balkonie jest bardziej przytulnie, a co najważniejsze, wyższe boki lepiej osłaniają, co w przypadku ceniących prywatność jest nie do przecenienia :)
Cudnie <3 i jak tu nie kochać jesieni? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze wrzosów, a potem już tylko czekam na zimę :)
UsuńŚwietnie wygląda ta wiklina- na płócienne osłony włącza mi się wewnętrzne brrrrrr;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mnie tak samo, a balkon traktuję jak ogród, więc niech będzie naturalnie. Pozdrawiam serdecznie
Usuń