Ogrodniczka ze mnie żadna, więc pracę w ogrodzie ograniczam do koszenia trawy oraz podlewania, w dodatku bardzo oszczędnego z racji suszy. Staram się nie marnować wody, podlewam, gdy jest to naprawdę konieczne. Nie mam też bardzo wygórowanych ambicji względem trawnika, dlatego nie jest on moją chlubą.
Idea jaka mi przyświeca to "minimalizm", bardzo lubię wprowadzać to słowo w czyn. Pozbywam się niepotrzebnych przedmiotów, otwieram przestrzeń, ma być prosto, czysto, schludnie. W takim otoczeniu najlepiej wypoczywam.
Altanka przeszła gruntowne sprzątanie. Wszystko co niepotrzebne, musiało zniknąć. Staram się też nie gromadzić na działce tego wszystkiego co jest nieprzydatne w domu, a wiem, że jest to w wielu przypadkach normą.
Największym moim problemem w altanie był kredens, z którym nie bardzo wiedziałam co zrobić. Był w opłakanym stanie po incydencie z przeciekającym dachem, ledwo się trzymał, a drzwi same odpadły. Postanowiłam dać mu jeszcze szansę. Po przemalowaniu wygląda nawet całkiem nieźle. Przydaje się do chowania różnych działkowych "przydasiów".
Przemalowałam też huśtawkę w ogrodzie. Udało mi się kupić farbę w całkiem ładnym grafitowym kolorze. Wygląda teraz jak nowa :)
Zrobiłam też sobie mały prezent. Mianowicie kupiłam w Ikei tacę w kolorowe ptaki, która zawsze bardzo mi się podobała i oczyma wyobraźni widziałam ją na działce. Wiedziałam, że będzie tu pasować idealnie!
😍😍😍
OdpowiedzUsuń💚😘
UsuńKawał dobrej roboty:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI jeszcze dużo przede mną 🙂 Pozdrawiam serdecznie 💚
UsuńSuper, bardzo mi się podoba i wewnątrz altanki i na zewnątrz. Masz piękną oazę na letni relaks.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Tak, kocham to miejsce. Już nie mogę się doczekać kiedy będzie cieplej :) Pozdrawiam, Aniu :)
UsuńFajny kolorek kredensu! Przytulne wnętrze, a i wokół fajna przestrzeń, świetne miejsce na odpoczynek. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTak, miło tu się wypoczywa, do tego cisza i spokój, no i śpiew ptaków :) Dziękuję, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj u mnie na działce, na razie stoi drewniana chatka i mąż jest na etapie przygotowywania listewek pod blachówki. Więc domyślam się że cudownie już odpoczywać na działce
OdpowiedzUsuń