sobota, 28 lutego 2015

Wyzwanie Pracowni Rękodzieła SZOK


Ruszyło kolejne wyzwanie w Pracowni Rękodzieła SZOK 

pt. "Skarb"

Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w zabawie .
Wasza praca niech będzie odpowiedzią na tytuł wyzwania. Dla mnie największym skarbem jest dziecko (takie było moje pierwsze skojarzenie) stąd w mojej interpretacji pojawiła się kartka gratulacyjna z okazji narodzin maleństwa.








piątek, 20 lutego 2015

Dzisiaj w roli głównej wazonik/świecznik z wczorajszych zajęć w Pracowni Rękodzieła SZOK.
 Mój, oczywiście, w obowiązkowych już barwach. Wazonik powstał z wysokiej szklanki ozdobionej techniką decoupageu papierem ryżowym i motywem z serwetki. A ponieważ  lubię zmiany, bardzo podoba mi się jego podwójna rola - wazonika lub świecznika, w zależności od nastroju. Tak prezentuje się u mnie w towarzystwie pięknych drewienek od STORY WOOD (http://pl.dawanda.com/shop/StoryWood)









sobota, 14 lutego 2015

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić dwa tematy. Pierwszy, to ciąg dalszy moich skandynawskich upodobań. I tutaj mały kursik - jak zrobić tacę, właśnie w stylu skandynawskim. Temat numer dwa będzie bardziej kulinarny. Postanowiłam dzisiaj zmierzyć się z przepisem na tort bezowy.

Zaczynamy od tacy.
Potrzebne nam będą: metalowa taca, farba akrylowa biała i czarna, wydruk litery, klej do papieru, pędzel i gąbka.

1. Tacę myjemy, odtłuszczamy. Następnie nanosimy gąbką białą farbę



2. Gdy farba dobrze wyschnie ( ja czekałam do następnego dnia) wycinamy literkę i naklejamy bardzo delikatnie na tacę (chodzi o to, aby literka się nie przesuwała) 



 3. Teraz nanosimy gąbką czarną farbę. Po wyschnięciu nakładamy drugą warstwę



4. A teraz najprzyjemniejszy moment pracy. Odklejamy bardzo delikatnie literę. Jeśli efekt nas nie zadowolił zawsze można cienkim pędzelkiem nanieść odpowiednie poprawki. Teraz pozostaje szukanie najlepszego miejsca, aby naszą tackę jak najlepiej wyeksponować





I jeszcze w temacie pięknych przedmiotów. Takie oto talerze robiłyśmy na ostatnich zajęciach
 w Pracowni Rękodzieła SZOK (decoupage na szkle)



A teraz tort, który długo "za mną chodził". Wreszcie się odważyłam i powstały takie pyszności (w sam raz na walentynkowe święto)


I gdyby nie kilkugodzinna zabawa z suszeniem bezy, można by taki tort zrobić w kilka minut. Przepis znalazłam w gazecie.
Na bezę potrzebujemy :10 białek, 40 dag cukru, łyżkę mąki ziemniaczanej, łyżkę octu.
Na sos : szklankę wiśni bez pestek (ja miałam kompot wiśniowy), 4 łyżki cukru, 5 łyżek soku z cytryny, czubatą łyżkę mąki ziemniaczanej.
Do kremu potrzeba 200 ml śmietany 30 %  i 20 dag serka mascarpone.

Białka ubijamy. Kiedy zaczną się pienić dosypujemy powoli cukier. Na koniec dodajemy mąkę i ocet. Dwie blachy wykładamy pergaminem i układamy na nich dwa równe koła z masy o tej samej średnicy. Pieczemy 1/2 godz. w temp. 120 stopni C. Potem obniżamy temperaturę i suszymy 2 i 1/2 godz. w temp. 100 stopni C. Blachy najlepiej co jakiś czas zamieniać miejscami. Pozostawić w piekarniku aby ostygły.
Sos. Wiśnie zalewamy 400 ml wody, dodajemy cukier i 5 łyżek soku z cytryny, gotujemy na małym ogniu. Mąkę rozprowadzamy w niewielkiej ilości wody i dodajemy do wiśni mieszając. Sos studzimy.
Krem. Śmietanę ubijamy na sztywno i łączymy z serkiem.
Wystudzony blat smarujemy kremem, dodajemy wiśnie. Przykrywamy drugim blatem, smarujemy kremem i całość polewamy sosem.
Smakuje wyśmienicie.
♥♥♥

wtorek, 10 lutego 2015




W Pracowni Rękodzieła SZOK gości


i to jej praca będzie nas tym razem inspirować.

Zapraszamy do liftowania pięknej pastelowej pracy Ewy.

Ja zmieniłam nieco kolorystykę i wykonałam kartkę w wydaniu bardziej męskim tym razem




A tak wygląda oryginał. Prawda,że piękny?





Zapraszamy do zabawy





sobota, 7 lutego 2015