sobota, 21 września 2019

Zmiany w salonie

   Tyle już było zmian ustawienia mebli w całym mieszkaniu, że nie da się ich policzyć. Wydawało mi się, że w salonie wyczerpałam już wszystkie możliwości, a jednak ... Ostatnio tak bardzo mi tu czegoś brakowało, że w końcu niemożliwe stało się możliwe.
   Pamiętacie mój regał na książki? Jego historia sięga dziesiątek lat wstecz, a zaczęła się od zwykłych szafek kuchennych z drzwiczkami. Potem było już bez drzwiczek, a później malowanie ( i tutaj też wiele wersji). Następnie z kuchni półeczki trafiły na salony. Ustawiłam je jedna na drugiej i tak jakiś czas przetrwały jako regał biblioteczny.
   Ostatnio bardzo drażniła mnie komoda pod telewizor. Była zbyt szeroka, zajmowała dużo miejsca, więc postanowiłam ustawić ją w kącie. Regał na książki rozdzieliłam i stał się podstawą telewizora, który teraz nie rzuca się tak bardzo w oczy. Owszem, mógłby nie istnieć wcale, jednak trudno mi wyobrazić sobie życie bez ulubionych kanałów o urządzaniu wnętrz.
   Teraz rozmyślam: wyrzucić tą starą komodę , nie wyrzucać? Na razie dostała jeszcze jedną szansę i może ją kiedyś polubię. A jeśli nie? Marzy mi się w tym miejscu jakaś fajna stara szafka lub witrynka. A to świetny pomysł na kolejne zmiany 🙂