niedziela, 27 stycznia 2019

Małe zmiany

   Właściwie to niewiele się ostatnio dzieje w moim M. Czekam na wiosnę, aby wprowadzić do mieszkania jakieś zmiany, jakiś powiew świeżości. Wczoraj jednak strasznie korciło mnie aby coś zmajstrować. Padło na kuchnię, a konkretnie na niewielkie przesunięcie półki nad szafkami. Półka wisiała wcześniej na środku i coś mi w tym układzie nie pasowało. Przesunęłam ją do ściany, obok powiesiłam zegar ("Biedra"), ograniczyłam ilość przedmiotów, no i mam co chciałam. Ten trik wprowadził do mojej starej kuchni nieco nowoczesności. W rzeczywistości wygląda to dużo lepiej niż na zdjęciach. 
     A skoro mowa o sieciówkach, to całkiem fajny, niedrogi i bardzo trendy asortyment można tam czasami trafić. Ręcznik kuchenny z zielonym robalem jest z Lidla. W Pepco kupiłam widoczną na zdjęciu zieloną świecę ( ostatnio mam fazę na zieleń :) ) Zresztą w Pepco już zapachniało wiosną, bo pojawiło się dużo osłonek na doniczki. U mnie kwiatów przybywa, więc zakupiłam sobie dużą białą i dwie imitujące marmur. Wiem, wiem, obiecywałam, że już dość zakupów, jednak czasami tafia się okazja i nie można jej zmarnować :)

















sobota, 12 stycznia 2019

Artystyczne zapędy

   Moja nowa pasja całkowicie mnie pochłania. Mogłabym malować te swoje abstrakcje godzinami. Lubię przeglądać Pinterest w poszukiwaniu natchnienia, inspiracji, ciekawych połączeń kolorystycznych. Gdy zaczynam malować nie wiem co w rezultacie powstanie. Mam w głowie jakiś zarys, szukam odpowiednich barw a potem jakoś samo się dzieje.  Najfajniejsze jest mieszanie farb i szukanie ulubionych odcieni kolorów. Zachęcam Was do tego typu eksperymentów, bo to super zabawa, a przy tym odprężenie i relaks po ciężkim tygodniu, pozwala zebrać myśli i zatrzymać się na moment w tym życiowym pędzie.
   Postanowiłam, że wyeksponuję swoje prace w salonie. Lubię na nie patrzeć, więc czemu nie.
   Nad kanapą miałam wcześniej galerię przypadkowych obrazków, które w większości były zwykłymi wydrukami. Trochę już mi się znudziły, a poza tym zatęskniłam do minimalizmu. Teraz powiesiłam moje obrazki. Jest prosto, minimalistycznie, i jakby trochę więcej przestrzeni.