niedziela, 10 stycznia 2016

Groszki

      Wyszperałam kiedyś w s-h piękną tkaninę bawełnianą w czarne groszki. Była obszyta z trzech stron, miała nawet modną metkę :) wystarczyło tylko dorobić tunelik. I tak powstała groszkowa firanka do kuchni .
       Lubię ozdabiać okna z prostotą, naturalnie, wręcz minimalistycznie (żadnych falban, drapowań, sztuczności itp.) dlatego ta tkanina wydała mi się wręcz idealna. Lubię groszki na różnych przedmiotach, bo mają w sobie niesamowity urok, są subtelne i kobiece , dodają energii i poprawiają nastrój, o czym sama się przekonuję. W sklepie nigdy nie przechodzę obok nich obojętnie, oko samo "ucieka" w ich stronę. Rzadko się to zdarza bo w rodzimych sklepach wzornictwo raczej nie powala a w dobrych sklepach internetowych ceny bywają kosmiczne. Trzeba więc czasem samej uruchomić wyobrażnię i działać:)















3 komentarze:

  1. Kropki mnie jarają jak mało co :) Więc zazdroszczę kubka w białe kropki - gdzie go złowiłaś ? Jest super :) I widzę też fajnie przerobione słoiczki z różowymi kropkami :) są super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami coś można upolować w sieciówkach. Kubek jest z Brico, mam jeszcze paseczki i zygzaki :) A do słoiczków użyłam papieru do scrapbookingu :) Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Tez lubie buszować po sh i wyszukiwac za niewielkie pieniadze cos fajnego, bo tak jak napisałas w naszych sklepach nie ma ładnych tkanin a jak jest cos to cena kosmiczna

    OdpowiedzUsuń