Z pewną radością zauważam, że moje potrzeby zakupowe w Pepco i tym podobnym bardzo się zmniejszyły. Dawniej były siaty pełne pierdółek, dzisiaj zdarza się, że wychodzę z niczym. Wczoraj jedynie nie mogłam się oprzeć słoikowi na ciasteczka. Tak bardzo spodobała mi się jego prosta forma i drewniane przykrycie, a poza tym jest bardzo praktyczny. Już niedługo pojawią się w nim świąteczne pierniki:) W Netto z kolei zauważyłam białe naczynia w gwiazdki. Pierwsze wrażenie wow, jednak szybko zeszłam na ziemię, rozsądek wziął górę, ceny też ostudziły moje zapędy. Kupiłam jedynie jeden z ostatnich kubków, niejako na pamiątkę takiego gustownego asortymentu, który ostatnio rzadko się tam zdarza.
Ostatnio obmyślam już świąteczne dekoracje. Stawiam w tym roku na naturalność i minimalizm. Do moich pomysłów będą mi potrzebne gwiazdki, mój ulubiony motyw. Po wielu przemyśleniach dotyczących ich wykonania zdecydowałam się na "masę solną", jednak bez soli a z użyciem sody oczyszczonej., dzięki czemu masa jest idealnie biała. W internecie można znaleźć mnóstwo przepisów na temat mas plastycznych. Do niektórych używa się nawet wikolu. Ja zrobiłam masę ze skrobii ziemniaczanej, sody i wody w proporcjach:
1/2 szkl. skrobii ziemniaczanej
1 szkl. sody oczyszczonej
3/4 szkl. wody.
Składniki podgrzałam w garnku. Rzeczywiście masa wyszła biała, jednak jest mniej plastyczna niż ta tradycyjna. Trudniej się ją wyrabia i formuje. Jednak dla białych gwiazdek warto było. Teraz wystarczyło wysuszyć. Ja trzymałam je w uchylonym piekarniku, który co chwila nastawiałam na ok. 100 stopni i pilnowałam aby się nie przypaliły. Na co niektórych wypróbowałam mój ciasteczkowy stempel, ale można też robić wzorki z użyciem szydełkowej serwetki i wałka do ciasta.
Na dzisiejszych zdjęciach pojawia się już u mnie pierwszy akcent świąteczny - domek - lampion. Jestem fanką takich domków, bo można dzięki nim bardzo szybko wyczarować magiczny nastrój w domu. Zapalam tealighta w lampionie co wieczór. To cudowne ruchome światło tworzy niezwykły klimat. W sam raz na deszczowe, czy śnieżne popołudnia i wieczory. Lampioniki można znaleźć w Niepowtarzalna Kartka Warsztat
Kubeczek i słój cudo. Ja kubki w netto przegapiłam niestety:)
OdpowiedzUsuńJa wróciłam po dwóch dniach, bo strasznie mnie korciło aby coś dokupić, niestety za późno:(
UsuńW sumie to chyba nigdy nic nie robiłam z masy solnej :) Może czas zacząć? :)
OdpowiedzUsuńJa też już powoli przygotowuje się do świąt - jeśli o dekoracje chodzi :)
a sklepy - ciesze się, że mam do nich daleko - inaczje poszłabym z torbami ;) choć aktualnie, oglądając gazetki, patrzę jak sama mogę coś wykonać i w miarę możliwości staram się to zrobić :)
U mnie masa solna to już tradycja, tak samo jak pieczenie pierniczków :)
UsuńOj można się ogrzać u Ciebie dziś:) Lubię takie klimaty... Kubek super, motyw gwiazdek bardzo mi się podoba o tej porze roku. Pepko uwielbiam za te wszystkie gadżety, które można kupić do domu w dobrej cenie. Masa solna - ciało obce dla mnie, ale po oglądnięciu Twoich gwiazdek zastanawiam się czy nie wypróbować swoich sił w tej materii.
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie robiłaś to polecam Ci tą tradycyjną, z soli i mąki. Dużo łatwiej się robi. A tak w ogóle to świetna zabawa, no i odstresowuje :)
UsuńJa w tym roku robiłam z masy solnej dekoracje jesienne i liście;) Gwiazdki będą piekną ozdobą świąteczną. Pozdrawiam Malwina
OdpowiedzUsuńPamiętam, liście zawieszki, były urocze :)
UsuńBardzo lubię u Ciebie posiedzieć :) Odpocząć, popatrzeć jak można wyczarować piękno wokół siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Miło mi Ciebie gościć:) U Ciebie też miło i często wpadam :)
UsuńGwiazdki świetne, ale jak napisałaś, że masę się ciężko wyrabia to chyba już skusze się na inny przepis... Doniczka mnie urzekła! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jest aż tak źle z tą masą. No, ale następnym razem biorę się za tradycyjną, tak na wszelki wypadek
UsuńFajny klimacik uzyskałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję :) pozdrawiam :)
UsuńTakie gwiazdki to świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się przydały :)
Usuń