Wyszperałam w Pepco takie druciaczki. Komplet. Jeden duży, drugi mniejszy. Zachwyciłam się nimi, ale nie bardzo wiedziałam jak je wykorzystać. W końcu większy powędrował do kuchni. Jest niesamowicie przydatny. Można w nim przechowywać warzywa i owoce, ale można też potraktować jako podręczną półeczkę. Mniejszy przydał mi się do uzupełnienia ściennej galerii w salonie, gdzie wprowadził nieco klimatu scandi. Coś mi się zdaje, że jeszcze nie raz moje druciaki zmienią miejsce i wymyślę im jeszcze inne funkcje.
Też je mam. Tylko u mnie ten mniejszy wylądował w kuchni, a drugi zupełnie gdzie indziej. I post czeka na publikację, a ty mnie ubiegłaś
OdpowiedzUsuń:). Świetnie się u Ciebie prezentują :).
Super! Jestem bardzo ciekawa jak Ty je wykorzystujesz :)
UsuńŚliczne uwielbiam druciaki. Są takie lekkie i dekoracyjne,ciągle chciałabym więcej:)
OdpowiedzUsuńJa najpierw biegałam z nimi po całym mieszkaniu a teraz mam tyle pomysłów na ich wykorzystanie, że dwa to za mało :)
UsuńHello Alice,
OdpowiedzUsuńI find it extraordinary for the kitchen, this wire basket in black.
It is also beautiful and useful. It looks good with plants and fruit-like vegetables.
I wish you a great summer. Hugs, Mia
Yes, it is very useful :) Thank you :) Have a nice day :)
UsuńWidziałam go w Pepco i też bardzo mi się spodobał :)) U Ciebie prezentuje się super zwłaszcza w kuchni. Mam chyba taki sam domek :)) Fajnie, że mamy podobny gust :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko !
Dziękuję, Aniu i cieszę się, że się rozumiemy :))
UsuńCiekawe są te koszyczko - półeczki. Już zaczęłam kombinować co mogłabym z nimi zrobić, a przecież nie mam już miejsca na nowe rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńTych kombinacji, jak się okazało, jest tyle, że można by mieć ich jeszcze parę. Mnie też powstrzymuje brak miejsca, ale to dobrze, bo mogłabym się za mocno rozpędzić :)
UsuńBardzo fajne te koszyczki, zwłaszcza do wykorzystania w kuchni :)
OdpowiedzUsuńNiby nic takiego a cieszą niesamowicie :) Pozdrawiam :)
UsuńHAhahaa jesteś świetna !
OdpowiedzUsuńI masz to samo co ja - najpierw zakupy a potem myślisz co z tym zrobić :) Jedno wiem z pewnością - przyda się!
Pomysł wykorzystania w kuchni bardzo mi się spodobał! Fajnie to wygląda i jest mega użyteczne.
W salonie też wygląda ciekawie!
Tak nieprzemyślane zakupy często mi się zdarzają, ale traktuję to jako wyzwanie. Lubię później obmyślać i kombinować, co dalej z tym fantem zrobić :)
UsuńŚwietnie się prezentują :) W kuchni wygląda praktycznie, w salonie interesująco!
OdpowiedzUsuńA był to zakup pod wpływem chwili i nieprzemyślany:) Dziękuję :)
UsuńSuper je wykorzystałas :-) jak najbardziej zakup na plus... ;-) Mimo, że impulsywny.
OdpowiedzUsuńspontan bywa najlepszy :) Dziękuję:)
Usuń