Myślę, że zmiany wyszły fajnie i nieskromnie mówiąc jestem
z siebie zadowolona.
tak było dawniej
tu w trakcie pracy (białe pasy pomalowałam w miejscu łączeń tapety dla pewności,że brąz gdzieś się nie przebije)
i efekt końcowy
...i ze słoneczkiem :)
A na koniec chciałam Wam pokazać moje ostatnie rękodzieło. Zawsze podobała mi się forma łapaczy snów. Chciałam uzyskać efekt takiej lekkości, ulotności. Misterna koroneczka w środku to dzieło mojej zdolnej koleżanki z pracy
Bardzo fajny efekt! Te tapety wyglądają bardzo realistycznie! :)
OdpowiedzUsuńJa tez się przymierzam do zrobienia łapacza :) Robiłaś na tamborku?
Tak, tapeta miała być 3D i rzeczywiście daje wrażenie trójwymiarowości. A łapacz, z braku drutu, robiłam na tamborku. Właściwie na jego części wewnętrznej, drugą częścią podzieliłam się z koleżanką. Dziękuję, pozdrawiam :)
UsuńTakie tapety wyglądają bardzo naturalnie i dają wspaniały efekt, a łapacz snów jest bardzo delikatny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję, Olu. Pozdrawiam
UsuńWspaniale prezentuje się ta tapeta we wnętrzu! Mnie akurat podobają się fototapety i jedną mam już upatrzoną w sklepie Fototapety24.net :)
OdpowiedzUsuń