sobota, 2 maja 2015

Działka





Długo mnie tu nie było, a to za sprawą małego skrawka ziemi, który skradł moje serce od pierwszego wejrzenia. No, może nie pierwszego, a drugiego.
 Długo marzyłam o działce, aż wreszcie marzenie udało się zrealizować. Wprawdzie ta akurat działka nie była szczytem moich marzeń, ale właśnie za którymś z kolei spojrzeniem zobaczyłam w niej potencjał. A ponieważ uwielbiam wszelkie zmiany i przeróbki, stwierdziłam, że mam tu ogromne pole do działania. I gdyby tak jeszcze doba chciała się trochę wydłużyć.... Na razie ogarniam wszystko tak z doskoku, na ile czas pozwala. 
Chciałam Wam pokazać już efekt końcowy, ale nie jest to jednak takie proste.  Pracy jest sporo, dlatego postanowiłam pisać co jakiś czas działkowe posty i pokazywać każdą, choćby maleńką zmianę. Teraz próbuję ogarnąć altanę, która była w dość opłakanym stanie. Najpierw trzeba było pozbyć się  pająków, które wyłaziły z każdego kąta. Potem malowanie, sprzątanie, wywożenie śmieci, zakładanie trawnika na dotychczasowym warzywniaku  Teraz czekam na nowe okno, ponieważ to największe było w rozsypce i trzeba było wymienić. Pozostaje jeszcze podłoga, no i elewacja zewnętrzna. A potem ogród.
Zapraszam Was na pierwszego działkowego posta


Tak jest teraz 






































A TAK BYŁO 





























4 komentarze:

  1. Byłam, widziałam, podziwiałam :) tak jak i Twoje mieszkanie- ta altanka bardzo szybko przeistacza się w wyjątkowe, pełne niewymuszonego uroku miejsce, kolejne pole do popisu dla Ciebie, a dla nas do podglądania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam częściej w realu :)

      Usuń
  2. Takie zmiany bardzo cieszą oko no i od razu wnętrze nabiera ładnego wyglądu:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń