czwartek, 4 czerwca 2015

Moja ostatnia aranżacja balkonu była nieco monochromatyczna. Dzisiaj postanowiłam "zaszaleć" kolorem. Podstawą stało się stare krzesło, które pomalowałam na miętowo. Ta mięta chodziła za mną od długiego czasu. Musiałam mieć cokolwiek w tym kolorze a przypadek sprawił, że padło na krzesło. Teraz mam miętową bazę aranżacyjną, gdzie fajnie eksponuje się rośliny i inne dekoracje ale przede wszystkim można przysiąść tu w każdej chwili na małą kawkę :)




















2 komentarze:

  1. Mata nadała świetny klimat! Podoba mi się bardzo i z zazdrością patrzę na uprawę lawendy, ja nie mam gdzie uprawiać :(

    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) lawenda, rzeczywiście przepiękna, odziedziczona po poprzednikach, marzy mi się taki lawendowy ogród :)

      Usuń