Postanowiłam, że pomaluję tapetę. Właściwie nie miałam nic do stracenia, ryzyko było minimalne, raczej pomysł był szalony. Wymieszałam białą farbę z czarnym pigmentem i zaczęło się. Efekt bardzo mi przypadł do gustu, jednak jednorodna kolorystycznie ściana uwidoczniła swoje nierówności i pewne ubytki, których nawet tapeta nie ukryła. Te mankamenty mogła zakryć jedynie tapeta niejednorodna, więc postanowiłam nadać jej strukturę betonu. I tak białą farbą za pomocą pędzla nanosiłam "ciapki" , które od razu rozcierałam mokrą szmatką. Efekt przerósł moje oczekiwania. Ściana nabrała charakteru. A najlepsze jest to, że jej faktura zmienia się z każdą chwilą dnia w zależności od światła. Najpiękniej wygląda wieczorem przy sztucznym świetle. Próbowałam uchwycić ten efekt, jednak zdjęcia tego nie oddają. Mogę Was jedynie zapewnić, że w rzeczywistości wygląda to dużo lepiej:)
A na tle "betonu" prezentuję ostatnie nowości z ulubionego Pepco. Tak bardzo mi się podobały, ze nie mogłam przejść obok nich obojętnie :)
A to poprzednia wersja sypialni, dla przypomnienia. Taka bardziej romantyczna :)
Zdecydowanie ta betonowa ściana dodała pazura całości. Jest zupełnie inaczej. Bardzo mi się podoba :). Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTeraz mam też większe pole manewru z dodatkami:) Dziękuję:) Pozdrawiam
UsuńBetonowa bardziej industrialna ale i też bardziej designerska.Gratuluję odwagi.zdobycze z Pepco urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Ten industrialny styl jest mi coraz bliższy:) Dziękuję:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńSypialnia zupełnie inna, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJest nawet bardziej przytulna wbrew pozorom:)
UsuńPięknie. Dodała trochę surowości i skandynawskiego klimatu. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Jest dobrze:) polubiłam tą ścianę:) Dziękuję:) Pozdrawiam:)
UsuńTa wersja bardzo mi się podoba - i jak widać warto ryzykować, nawet jak coś wydaje się szalone ;)
OdpowiedzUsuńA teraz jeszcze, skąd narzuta na łóżko, skąd pled - i czy to jest białe czy ecru :) bo na zdjęciach różnie wychodzi ;)
i jeszcze skąd dywanik :) no to tyle :)
Już odpowiadam:) Narzuta z hm home ( kupiłam pojedynczą i wystarcza), pledzik z lumpeksu ( kiedyś takie cacka częściej się tam trafiały) . Pledzik jest biały raczej, na fotkach jest też kawałek sweterka i on jest ecru. A dywanik jest z Ikea, zakupiony za grosze na olx ( można prać, więc nie było problemu) :)
UsuńPrzy najbliższych zakupach w Ikei muszę spojrzeć na ten dywanik :) hm do ogarniecia, najtrudniej z SH ;) Też zawsze lecę najpierw na dział, z narzutami, zasłonami itp. ale ciężko upolować coś fajnego :)
UsuńSama nie wiem :)
OdpowiedzUsuńPoprzednia była jak najbardziej w moim stylu.
Ale i ta skradła moje serce! :)
Ja staram się ostatnio unikać pepco - zanim nie poukrywam trochę dodatków!
Są wszędzie - i musze na kolejne zrobić miejsce!
Z tą aranżacją wnętrz to jest chyba tak- aranżujemy jak nam w duszy gra. Ta ściana to pewnie moje pożegnanie z naturą romantyczki. Teraz mocniej stąpam po ziemi, jestem realistką i potrzebuję czegoś mocniejszego:) Pepco starałam się unikać, jednak z mizernym skutkiem. Jak to zrobić, jeśli jest naprzeciwko mojej pracy? :)
UsuńOh! - no cóż - trzeba wejść na chwilkę...
Usuń:) jutro tylko zerknę
Usuńuwielbiam takie ściany! ostatnio widziałam u Szelągowskiej jak takową przecierała jeszcze dla efektu bejcą ;D
OdpowiedzUsuńO, właśnie o to mi chodziło. Myślałam czym ją wykończyć, tylko czy bejca będzie odpowiednia do tapety. Muszę zobaczyć u Szelągowskiej:)
UsuńFajny klimat !
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJest lepiej! jest klimat. Jest genialnie! Do tego te Twoje wszelkie dodatki!
OdpowiedzUsuńTrochę się obawiam, że zrobiło się ciemniej. Ale to chyba dodaje klimatu :)
UsuńJestem pod wrażeniem betonowej ściany, mnie podobna marzy się do łazienki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Trochę zaryzykowałam ale chyba nawet dobrze wyszło :) W łazience byłoby super :)
UsuńWprowadziła trochę inny klimat:) Dziękuję, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń