piątek, 6 stycznia 2017

Poświątecznie

    Witam Was poświątecznie! Lubię ten czas, gdy nie trzeba się nigdzie spieszyć, wszystko toczy się jakby wolniej, dzień robi się już coraz dłuższy i mamy nieco więcej słońca. Niby zima a człowiek myśli już o wiośnie, o kwiatach, o cieple na dworze, o działce. Snuję już plany dotyczące aranżacji domowych, balkonowych, działkowych. Nie wszystko pewnie zrealizuję, ale lubię planować, tak po prostu,  dla samego planowania, sprawia mi to ogromną radość.  W mieszkaniu już mnie nosi, ciągle coś przestawiam, przearanżowuję. Należę do tych, którzy po świętach nie mogą już patrzeć na choinkę. Zaraz po Nowym Roku pochowałam większość ozdób a choinka wywędrowała na balkon. Już zaczynała trochę gubić igliwie, ale wydaje mi się,  że jest silna i dojdzie do siebie a na wiosnę będzie można ją posadzić na działce.
    Może nie ma u mnie już klimatu świątecznego, ale nadal jest klimat zimowy. Staram się ocieplać wnętrze za pomocą odpowiednich dodatków (poduszki, kocyki, sweterki, świece, lampki). W miejscu choinki postawiłam mój ulubiony retro stolik-patyczak. Służy teraz jako stolik podręczny na książki, gazety, ipada, a więc wszystko to bez czego nie można się obejść w zimowe wieczory. Natomiast przed sofą stoi pufa-pieniek. Dzięki temu zrobiło się tu więcej miejsca, a na miejscu właśnie mi zależało z racji moich noworocznych postanowień ( więcej ćwiczyć! ) :P














20 komentarzy:

  1. Widzę, że kanapę przestawiłaś. Piękne te kąty u ciebie. Stoliczek cudny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kanapa krąży w kółko tam i z powrotem w zależności od potrzeby chwili, dobrze, że jest w miarę lekka:) Stoliczek uwielbiam, marzy mi się do kompletu komódka:)

      Usuń
  2. Bardzo przyjemne miejsce do odpoczynku :). Ta mała pufa bardzo mi się podoba, gdzie była kupiona?
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Tą pufę kupiłam bardzo dawno temu i o ile dobrze pamiętam-to było Netto:)

      Usuń
  3. A u mnie choinka jest - stoi i się świeci :) Zimno, śnieg więc choinka jak najbardziej jest na miejscu.
    Ale ja też mam kocykowo i myślę nad kolejnymi pomysłami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przyszłym roku u mnie będzie sztuczna, więc postoi nieco dłużej, no chyba, że mnie poniesie:) U nas dopiero dzisiaj popadał śnieg, więc podkręcam jeszcze bardziej atmosferę lampionami i lampkami:)

      Usuń
  4. Dear Alicja,
    Winter your corner looks good. I like the colors chosen and floor lamp is superb. I wish you wonderful days spent in this place.
    Warm hugs, Mia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. So, this place will be my favorite. Thank you and best wishes :)

      Usuń
  5. Przeczytałam pierwsze zdanie w Twoim poście i się uśmiechnęłam do samej siebie, bo ja mam bardzo podobnie:)Tylko co do ozdób świątecznych nie mogę się zgodzić z Tobą, ja najchętniej nie rozstawała bym się z nimi aż do wiosny:)
    Życzę wytrwałości w noworocznych postanowieniach! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę ozdób jeszcze zachowałam:) No i lampki, mam je w każdym pomieszczeniu:) Dziękuję:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Ja choinką nadal się rozkoszuje, ale tylko do weekendu :) a potem przestawianie ;)
    I nawet nie wiesz jak się cieszę, z tych Twoich planów dla samego planowania - też tak mam :) Cudowne zajęcie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi planami tak musi być aby nas nie stresowały a raczej wprowadzały w dobry nastrój. To podstawa:)

      Usuń
  7. Bardzo u Ciebie ładnie, fajne kolory, lubię takie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory muszą ocieplić trochę tą zimową aurę za oknem:) Dziękuję:) pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Ładny poświąteczny klimacik.
    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieplutko u Ciebie :) wełna i drewno oprócz ciepła wprowadzają też przytulność

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię uprzytulniać przestrzeń wokół siebie, szczególnie zimą:)

      Usuń
  10. Ładnie urządzony kącik :)

    OdpowiedzUsuń