czwartek, 20 lipca 2017

Działka

    Na czas wakacji działka rekreacyjna to skarb. Już nie wyobrażam sobie aby jej nie było, chociaż były chwile zwątpienia. Najgorszy moment to ten, gdy po zimie okazało się, że dach przecieka w kilku miejscach. Właściwie zalana została cała altanka, wyglądało to wszystko bardzo żałośnie. No, ale zawsze po burzy przychodzi słońce. Teraz sytuacja jest już opanowana, choć jeszcze nad dachem będzie trzeba kiedyś pomyśleć bardzo poważnie. Na razie cieszę się każdą chwilą, którą tu mogę spędzić i nie mogę się nadziwić jak wszystko szybko rośnie. Działka, której kiedyś nikt nie chciał , bo była narożnikowa i bardzo na widoku, teraz cała tonie w zieleni i zapewnia pożądaną prywatność.
    W altance co chwilę coś przestawiam. Ostatnio przemeblowałam kuchenkę. Wprowadziłam trochę pastelowych dodatków, dzięki czemu zrobiło się weselej.
    Staram się tej altany nie zagracać, co jak zauważyłam, jest wśród działkowców dość nagminne. Panuje taka tendencja, że wszystko co w domu jest już niepotrzebne, każdy mebel i każdy bibelocik, wędruje na działkę. Nie ważne, że już nie ma jak się poruszać, ważne, że się nie zmarnowało. Staram się tego unikać w myśl zasady - skoro coś przybyło to coś musi ubyć. Chociaż u mnie przybywa niewiele, bo lubię wykorzystywać zastane starocie.
     Jeśli chodzi o ogrodnicze sprawy, to nie mam się czym pochwalić, bo ogrodniczka ze mnie żadna. Powiem tylko, że  wreszcie odkryłam, co daje najlepsze plony na mojej piaszczystej działce. Otóż niedoceniane kiedyś rozchodniki i rojniki. Nie dość, że szybko się rozrastają, to jeszcze są bardzo dekoracyjne, a co najważniejsze nie wymagają regularnego podlewania. Przesadziłam je do wszystkich możliwych donic przy altanie. Rewelacyjnie znoszą suszę, więc ze spokojem mogę sobie pozwolić na kilkudniową nieobecność na działce. Zawsze lubiłam sukulenty, więc teraz tym bardziej cieszą mnie te działkowe.


















                                                        A to mój kącik retro :)











10 komentarzy:

  1. To prawda, że taka działeczka to skarb. Szkoda, że ja nie mam takiej.
    Pięknie ją urządziłaś, można wypoczywać przez całe lato. Dostrzegłam konika skandynawskiego :D Kącik retro też jest świetny !
    Pozdrawiam ciepło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu rzeczywiście można całe lato spędzić, jest tak spokojnie. Wyjeżdzam na wakacje na parę dni, tak dla zasady, a potem wracam tutaj, aby tak naprawdę naładować akumulatory:)

      Usuń
  2. Nigdy nie powiedziałabym, że to domek działkowy. Moja mama ma altankę i wygląda jak składzik. Cudnie urzadziłaś tę przestrzeń. Dodatki wprowadziły super klimat. A roślinki jak pięknie rosną:). Masz idealne miejsce na odpoczynek i rekreację :). Uściski wielkie ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu mogę co chwilę coś zmieniać bez obawy, że coś zepsuję, tu jestem w swoim żywiole:)

      Usuń
  3. Kącik retro skradł moje serce, ale pomieszczenia, które pokazałaś na zdjęciach wyglądają rewelacyjnie i to - jak się domyślam - za Twoją sprawą. Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykorzystuję wszystko co tam zastałam. Meble przemalowałam Przydałaby mi się jednak jakaś fajna szafeczka w kuchni :)Ściskam :)

      Usuń
  4. Bardzo przytulnie u Ciebie na tej działce jest i hamak pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmmmm jaki widoki - spojone miejsce , cudowne do relaksu.
    Kawka w jakieś świetnej filiżance! :) Lubię takie!

    OdpowiedzUsuń