Za chwilę długo wyczekiwane dwa tygodnie urlopu. Z jednej strony radość, z drugiej strony dylemat, jak najlepiej i najpełniej wykorzystać ten czas. Czy można w ciągu tak krótkiego czasu poczuć wakacyjny klimat i luz? Postanowiłam "wydłużyć" sobie wakacje przenosząc się już teraz w inne miejsca za pomocą książek. I tu sprawdza się myśl słynnego pisarza:" kto czyta książki - żyje podwójnie".
"Hygge. Klucz do szczęścia" na pewno znacie. Tyle już zostało powiedziane na temat duńskiego (duńskiej?) hygge. Ja jednak muszę sama zgłębić temat i od jakiegoś czasu próbuję to pojęcie wprowadzić do swojego życia. Właściwie zawsze to robiłam, tylko może nie tak świadomie. Zaczynam więc cieszyć się i delektować hygge-chwilami, tym bardziej, że urlop będzie temu sprzyjał.
Znacie też "Życie po duńsku", bo jakiś czas temu chwaliłam się tą książką. I tutaj znowu temat hygge. No cóż, z natury człowiek dąży do szczęścia, wiec to chyba całkiem naturalne, że zgłębianie duńskiej szczęśliwości stało się takie modne.
Pojawiła się też na mojej wakacyjnej półce, zakupiona za grosze w Biedronce, książka o wakacjach w Kanadzie. Wakacje w Kanadzie wirtualnie? Czemu nie.
I książka, obok której nie mogłam przejść obojętnie ("Cabin Porn"), bo to książka też o moich marzeniach o życiu w zgodzie z naturą, w dzikich zakątkach, w skrajnej prostocie, bez wynalazków cywilizacji. Fajnie jest marzyć. Wiem, że w rzeczywistości, ja przyzwyczajona do wszelkich wygód i wynalazków techniki, nie przeżyłabym w jakiejś leśnej chatce nawet paru dni. Tak więc są to moje nierealne marzenia, ale bardzo lubię przenieść się mentalnie do takiego prostego świata, do drewnianej chaty, gdzie czas płynie wolniej a przyroda jest częścią życia.
Moja wakacyjna kolekcja jeszcze pewnie się powiększy. Myślę, że takie nierzeczywiste książkowe podróże pozwolą nam wszystkim przedłużyć sobie czas urlopu, ale też będą zachętą do realnego odwiedzenia różnych ciekawych miejsc.
Życzę Wam udanych wakacji :)
W końcu po to czytamy książki, aby na chwilę przenieść się w ich świat, dobra książka sprawi, że odczujemy radość, smutek czy przerażenie. Hygge mam i czytało mi się ja bardzo przyjemnie. I te piękne zdjęcia ;). Ja planuje zakup kilku pozycji i mam cichą nadzieję na kilka dni leniuchowania z książka w ręku ;). Udanego urlopu, odpocznij i naładuj baterie. Uściski przesyłam :).
OdpowiedzUsuńZawsze szukam książek "odprężających" i te moje wakacyjne chyba takie są. Dziękuję:) Pozdrawiam:)
UsuńMam pierwszą ksiąkę i czytajac ją stwierdziłam że moje zycie od dawna jest Hygge wiec nie tylko duńczycy dążą do szczescia to chyba jest domena ludzi którzy są spełnieni w swoim zyciu dlatego potrafia się cieszyc z małych rzeczy i tak jak tekst pewnej piosenki " cieszmy się z małych rzeczy bo wzór na szczęście w nich zapisany jest"
OdpowiedzUsuńTo samo stwierdziłam czytając Hygge. Poza tym, jeśli mamy jakieś pasje, to też bardzo zbliża nas do poczucia szczęścia :)
UsuńO tak :)
OdpowiedzUsuńŻadnej książki nie czytałam.
Zapowiadają się bardzo ciekawie i z wielką chęcią po nie mogłabym sięgnąć :)
Tak bardzo mnie wciągają, że wszędzie doszukuję się hygge, no i stwierdziłam, że Dania mogłaby być moim drugim domem:)
UsuńO tak! Zacny stosik :) U mnie podobny - tyle, że nie o podróżach :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest dobra na wszystko :)
Uściski :))
Na wakacje wybrałam sobie ksiązki na luzie, po wakacjach zamierzam zacząć przekonywać się do kryminałów. Moze taki dreszczyk emocji doda mi energii do pracy :)
UsuńWakacje z książką to bardzo dobry pomysł ! Popieram i też lubię :) Pokazałaś nam bardzo fajne propozycje Alu. Żadnej z tych książek nie czytałam więc z przyjemnością do nich sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli i pozdrawiam ciepło !
Mnie bardzo intryguje ta o leśnych chatkach. Na razie przeglądam i marzę :)
Usuńperfect post dear :)
OdpowiedzUsuńkisses,
Tijana
https://www.instagram.com/tijamomcilovic/
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Thank you :)
Usuń