Jakiś czas temu sprzedałam na olx moje stare krzesło, które nie tyle, że mi się nie podobało, co było dość niewygodne. Długo zastanawiałam się, co zamiast.
Po głowie chodziły mi różne pomysły. Szukałam czegoś lekkiego, wygodnego, zajmującego niewiele miejsca, czegoś w moim ulubionym stylu boho. Najbardziej przypadł mi do gustu fotel Butterfly, jednak nie mogłam się zdecydować na materiał. Poza tym fotel wydawał mi się zbyt duży, a przecież nie chciałam zabierać i tak już małej przestrzeni. W końcu po wielu rozmyślaniach padło na wiklinę.
Krzesło-muszelka nie dość, że idealnie wpasowało się do salonu, to jeszcze świetnie nadaje się na balkon i myślę, że będzie nie raz dominować w balkonowych aranżacjach. Teraz uzupełnia kącik z biblioteczką. Najbardziej lubię w nim to, że mogę co jakiś czas zmieniać jego styl za pomocą tkanin. Na jesień ubrałam je już w futerko. Wiosną przywdzieje pewnie jakiś lżejszy "ciuszek".
Super krzesło. Ostatnio moja siostra tez sobie kupiła wiklinowe do dużego pokoju :))
OdpowiedzUsuńMilutko u Ciebie jak zwykle :))
Miałam lekkie obawy co do tej wikliny, ale było warto :) Dziękuję, Madziu :)
UsuńLubię wiklinowe krzesła, bo pasują i do środka i na zewnątrz. Twoje idealnie komponuje się z resztą mieszkania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie 2 w 1 są idealne do małych mieszkań :) Pozdrawiam, Elu :)
UsuńBardzo mi się podoba :) Pasuje do Twojego salonu. Na balkonie też dobrze się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Na balkonie jeszcze nie raz będzie miało swoje pięć minut. Dziękuję, Aniu i ślę uściski :)
UsuńŚwietnie wygląda to krzesło w domu - na balkonie zresztą też :)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie klimatycznie - futrzaki są super!
Zimą samo patrzenie na te futerka będzie rozgrzewać :) Pozdrawiam, Ewuniu :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne to krzesełko, lekkie, ażurowe, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Nie zabiera przestrzeni a to ważne :) dziękuję:) pozdrawiam :)
UsuńBardzo ładne to krzesło. Lubię meble wielofunkcyjne:)
OdpowiedzUsuńNa małym metrażu jak znalazł:) Dziękuję :)
UsuńBardzo fajne krzesło, świetnie się wpasowało do salonu. I te kudłacze cudnie wszystko scalają i tworzą niezwykłą, idealną na jesienne chłody przytulność :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Kudłacze to nr 1 w tym czasie, uwielbiam je :)Dziękuję :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli cenicie sobie elegancję i wygodę, idealnym fotelem do salonu będzie dla was tzw. muszelka. Więcej informacji na temat takiego fotela znajdziecie na stronie internetowej http://mebleares.pl/produkt/fotel-muszelka/.
OdpowiedzUsuń