sobota, 21 maja 2016

Drobne zmiany

     Nawet jeśli nie ma u mnie spektakularnych zmian, to jednak zawsze coś się dzieje. Ostatnio pokazywałam Wam tapetę w sypialni. Poszłam dalej za ciosem i zdecydowałam się wymienić narzutę. Wybrałam jasnoszarą, bawełnianą z H&M.  Z kolei na olx znalazłam fajną metalową złotą lampkę za jedyne 10 zł.














     W salonie  meble "wędrują" dalej. Teraz wróciły na swoje stare miejsca i tak chyba jest najlepiej :) Myślę, że taki układ pozostanie na dłużej.







     W kuchni natomiast pożegnałam się z firankami, które jakoś do mnie nie pasują. Po prostu lubię takie odkryte, "surowe" okna. Czegoś mi tam jednak brakowało, więc do filcowego koszyczka doczepiłam sznurek i zrobiłam sobie wiszącą doniczkę na hoję. W ogóle myślę, aby wprowadzić do mieszkania więcej elementów botanicznych. Marzą mi się jakieś roślinki rachityczne, kwiatki z poprzedniej epoki wracające teraz do łask, jednak bardzo trudno dostępne, bo wyparte przez wszechobecne storczyki i inne dorodne i dostojne kwiatki. To taki temat do przemyślenia.






                      A po pracy trzeba się orzeźwić


7 komentarzy:

  1. Śliczne dodatki:-) Bardzo spodobał mi się druciany koszyk-taca.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Rzeczywiście, takie "druciaki" mają niesamowity urok :)

      Usuń
  2. Druciany koszyk także wpadł mi w oko i ten filcak zawieszony na sznureczkach. Narzuta piękna. POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spektakularne zmiany wcale nie muszą mieć miejsca by zrobić fajne zdjęcia i pokazać swoje mieszkanko. Wystarczy kilka dodatków i już jest ciekawie. Fajny koszyczek i letnie klimaty u Ciebie.
    Pozdrawiam serdecznie-D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam jak meble wędrują u mnie po całym mieszkaniu :)

    OdpowiedzUsuń