czwartek, 26 maja 2016

Skalniak

     Kiedy kupiłam tego oto skalniaczka w centrum ogrodniczym, nie myślałam, że stanę się jego fanką. Zauroczył mnie od samego początku tak bardzo, że nie posadziłam go na działce, został
 w domu. A na dodatek, jakby z wdzięczności, tak pięknie zakwitł, że nie mogę oczu oderwać. Szukam w sieci jego nazwy, nie mogę znaleźć. Przypomina trochę eszewerię, może to jakaś odmiana. Bardzo mi zależy na informacjach o nim, przede wszystkim, czy mogę go tak trzymać w domu, jak się z nim obchodzić itp. Dlatego wysyłam do Was ogromną prośbę - jeśli ktoś rozpoznaje tego jegomościa, proszę o informację, będę bardzo wdzięczna :)















Przy okazji chwalę się dywanikiem. Zakupiłam go za grosze na olx. Warto tam zaglądać czasami. 
Teraz wstawanie jest prawdziwą przyjemnością :) (wiem, znowu ta sypialnia, ale cały czas ją udoskonalam, za chwilę przerzucę się na inne pomieszczenie :) )






6 komentarzy:

  1. Faktycznie piękny okaz;) ale nic z nazw nie przychodzi mi do głowy, a chętnie sama się dowiem:) I dywanik pierwsza klasa;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj takie dekoracje bardzo lubię - koszyczki i doniczki - a kwiaty piękne :) Mi się nie chcą jakoś utrzymać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja teraz mam fazę na kwiaty, ciekawe jak długo ;)

      Usuń
  3. Śliczne kadry!
    Pozdrawiam, Marta :)

    OdpowiedzUsuń