sobota, 9 lipca 2016

Owocny tydzień

      Mijający tydzień był owocny w sensie dosłownym. Na działce obrodziły krzewy owocowe, przede wszystkim porzeczka i agrest. Nie miałam wyjścia, mimo, że zaprawianie nie jest moim ulubionym zajęciem, zmobilizowałam się i już mam parę słoiczków na zimę. Swoją drogą fajnie jest tak chomikować różne rarytasy z myślą o zimie, jest w tym coś magicznego. Nakręciłam się już na robienie zapasów i chciałabym jeszcze więcej i więcej.
     Nie wiem jak Wy, ale ja za porzeczkami nie przepadam, są cierpkie i kwaśne. Naczytałam się jednak o ich właściwościach, szczególnie o tym jak kontrolują poziom cukru i jaki mają zbawienny wpływ na problemy z cholesterolem. Dlatego zaczynam się do nich przekonywać i oswajam się z nimi trochę je przetwarzając. Pasteryzuję je w słoikach z wodą i cukrem, mrożę, robię z nich lody, które uwielbiamy. Właśnie w postaci takich lodów mogę je jakoś przemycić dziecku. Wiem, że nie ma to jak prosto z krzaczka, jednak po takiej obróbce przecież większość dobroczynnych składników zostaje mimo wszystko. Lody robimy bardzo prosto. Blendujemy porzeczki z cukrem ( dodaję też cukru waniliowego) i z jogurtem naturalnym. Wszystkie składniki "na oko" według własnych upodobań. Potem przekładamy do pojemnika i pozostawiamy do zamrożenia. Na początku należy je co pół godziny przemieszać aby rozbić kryształki tworzącego się lodu, dzięki temu będą miały lepszą konsystencję.
A z czerwonego agrestu powstało parę słoiczków dżemu.
Z tymi zapasami nawet ciepło myśli się o zimie :)


















9 komentarzy:

  1. Zapasy na zimę to świetna sprawa, nie ma nic lepszego niż konfitury własnej roboty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już teraz omijam "sklepowe" z daleka, swoje to swoje! Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Nie próbowała lodów z porzeczek, najwyższy czas naprawić ten błąd! 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW jakie przetory - toż to pyszności!!!
    I do tego lody własej roboty - wiem że takie śa najlepsze i najzdrowsze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz bardziej się przekonuję do tego co swojej roboty , gdyby tylko czasu było więcej, można by tworzyć rarytasiki

      Usuń
  4. Ja natomiast porzeczki uwielbiam, zwłaszcza czarne i w postaci sorbetu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy czytam o ich właściwościach, to stwierdzam, że nielubienie ich nie wchodzi w grę :) A z czarnych zrobię soki na zimę

      Usuń
  5. lody wygladaja bajecznie i chyba tez takie zrobię, a te słoiki z przetworami bajka sma bym chciała cos takiego dostac w prezencie bo nie ma jak domowy kompcik, dzemik czy inna marmolada

    OdpowiedzUsuń