Zawsze podobały mi się meble ozdobione geometrycznymi motywami. Zastanawiałam się jak przenieść taki motyw na swój grunt a jednocześnie nie wprowadzić zbytniego zamieszania tym wzorem. Poszłam więc w kierunku geometrycznego minimalizmu, który zastosowałam na szafce w przedpokoju. Pierwsza metamorfoza szafeczki związana była z moją fascynacją decoupagem. Druga polegała na rozbieleniu tego co było plus lekkie przetarcia. Teraz mam szafkę w wersji trzeciej i myślę, że nie ostatniej. Lubię takie szafki, bo są bardzo wdzięcznym materiałam do realizacji różnych pomysłów i eksperymentów.
W kuchni jakiś czas temu zmieniłam gałki przy szafkach. Niby nic a jednak duża zmiana. Białe drewniane gałki ozdobiłam czarnymi cyferkami. Takie drewniane gałki mają w sobie potencjał. Jak się znudzą, można je przerabiać i przemalowywać do woli, a to lubię:)
A na koniec mam dla Was babeczki. W ubiegłym tygodniu szukałam czegoś do kawy. Czas naglił, bo wiecie jak to jest gdy nagle dopada was ochota na coś słodkiego. Szukałam w swoim przepiśniku czegoś nieskomplikowanego a przede wszystkim szybkiego. Znalazłam bardzo prosty przepis na muffinki. Dzielę się nim z Wami, bo może Wam się kiedyś przydać np. w razie niespodziewanych gości.
Potrzebujemy:
2 szkl. mąki
2 jajka
1 szkl. cukru
1/3 szkl. oleju
1 szkl. mleka
1,5 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. Do miski wsypujemy mąkę przesianą z proszkiem, cukier +cukier waniliowy i mieszamy. Dodajemy jajka, olej i mleko. Chwilę mieszamy łyżką. Wlewamy do 2/3 wysokości foremek. Pieczemy 25 minut. Ozdabiamy wg uznania. I gotowe!
Masz zachwycające pastele w swojej kuchni. A babeczki wyglądają apetycznie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLubię biel i czerń ale co jakiś czas muszę je ożywić kolorami:) Pozdrawiam:)
UsuńWydaje mi się, że aktualna wersja szafki jest najlepsza :) Ale tak jak piszesz, kiedy się znudzi, będzie można znowu ją przerobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dlatego tak lubię małe szafeczki, zawsze można je odmienić w ciągu paru chwil :) Pozdrawiam:)
UsuńJa wielka fanka babeczek - na pewno spróbuję je zrobić :)
OdpowiedzUsuńSzafeczka przedpokojowa miała duży potencjał teraz jest jeszcze lepsza! Najbardziej podobam mi się ta ostateczna wersja! :)
Ta wersja , myślę, że trochę ze mną zostanie. Uwielbiam zmiany, więc może kiedyś znów coś wymyślę. Babeczki polecam, to najszybszy przepis jaki znam, no i są smaczne:)
UsuńTeż miałam fazę na deku i przecieki, a teraz mam na geometryczne wzorki. Szafeczka cudna, gratuluję pomysłu i podziwiam wykonanie:)
OdpowiedzUsuńTe moje fazy są niebezpieczne, bo jak coś przerabiam to potem chcę w ten sposób odmienić wszystko. Muszę bardzo się hamować :)
UsuńSzafka naprawdę mi się podoba w tej wersji:)
OdpowiedzUsuńTak, ta jest najlepsza, choć pewnie nie ostatnia:)
UsuńO też robiłam metamorfozę takie szafki, tylko bez geometrycznego wzoru. U mnie jest cała biała i stoi na niej drukarka ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo wdzięczny materiał, można eksperymentować do woli :)
UsuńGałki przy kuchennej szafce bomba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję serdecznie:) Pozdrawiam :)
UsuńNa babeczki nawet nie patrzę, bo jutro siedzę w domu, a nie mam jaj w lodówce ;)
OdpowiedzUsuńa szafeczka świetna, tez mi się podobają takie geometryczne wzory na meblach :) i nawet jeden mam w planie pomalować, tyle, że na szablonie - tylko chwilowo brak natchnienia, więc zostawiam to na później :)
Malowania z szablonami jeszcze nie próbowałam, jestem ciekawa efektu u Ciebie i będę cierpliwie czekać :) Dziękuję za nominację :)
UsuńTrochę to potrwa, bo nie możemy z mężem się dogadać co do koloru... i jeśli całą będzie w kolorze, to nie muszę czekać na opalarkę, więc może zrobię ;)
Usuń:)
UsuńCudowny wzór.Delikatny i dyskretny a co najważniejsze nie przesadzony.
OdpowiedzUsuńCudowny wzór.Delikatny i dyskretny a co najważniejsze nie przesadzony.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Dlatego, myślę, że tak szybko mi się nie znudzi :)
UsuńMasz świetne pomysły i śliczne zdjęcia. Od tych babeczek wprost nie mogę oderwać oczu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Elu :)
Usuń