piątek, 2 listopada 2018

Pomysły na drabinkę


    W małych mieszkaniach często brakuje nam miejsca na przechowywanie różnych akcesoriów. A gdyby tak, zamiast chować, wyeksponować? Ta drabinka jest tego przykładem. Nie chowam jej w piwnicy, bo czasami się przydaje i lubię mieć ją pod ręką. Można upchnąć za szafą, ale po co, skoro może mieć tyle zastosowań praktycznych.
   Pisałam w ostatnim poście, że chodzą mi po głowie różne pomysły, aby ją jakoś praktycznie wykorzystać. Postanowiłam ją najpierw przemalować. Miałam jeszcze resztki czarnej farby, więc bardzo mi się tu przydała. Po takim liftingu drabinka nabrała charakteru i dopiero teraz można było puścić wodze fantazji. W moim przypadku sprawdza się świetnie w roli kwietnika, regału na książki oraz stolika nocnego. Gdyby moja łazienka była nieco większa, to nawet tutaj znalazłaby zastosowanie jako regał na kosmetyki. Oczywiście nie w każdym wnętrzu odnajdą się takie nieco zwariowane pomysły. Myślę, że najbardziej pasuje do prostych wnętrz scandi czy industrialnych, ale też w eklektycznych nieźle się odnajdzie. A już na pewno dobrze będzie się prezentować w pokoju młodzieżowym. Możliwości jest wiele :)









I w wersji oryginalnej

8 komentarzy:

  1. Pomysł z drabinką jest naprawdę świetny. Szkoda byłoby ją chować. Idealnie wpisuje się w Twoje wnętrze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,Elu:) Rzeczywiście, u mnie bardzo pasuje, może głównie dzięki kolorystyce:)

      Usuń
  2. Alu, bardzo fajne zastosowanie :) Drabina pasuje do Twojego salonu. Pięknie komponuje się z koszem w stylu boho.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję tylko, że nie mieści się w łazience, bo tam dopiero by mi pasowała :)

      Usuń
  3. Podsunęłaś mi pomysł :D Tylko ja mam drabinę, a nie drabinkę, i nie wem jeszcze czy się zmieści w tym miejscu, w którym zaplanowałam półki :) U Ciebie wszystko łąnide się skomponowało. Drabinka urocza! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka drabina z prawdziwego zdarzenia też mi się marzy :) no właśnie, tylko o to miejsce chodzi :)

      Usuń
  4. Najlepsza wersja z książkami - choć z kwiatami też fajnie wygląda - ale przeraża mnie ten kaktus! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się boję tego kaktusa, ale moja miłośc do niego jest silniejsza :)

      Usuń