Pisałam całkiem niedawno, że podoba mi się podłoga bez dywanu, jednak życie zweryfikowało te moje poglądy. Z natury jestem wygodnicka, po domu chodzę często na bosaka, pomyślałam więc jak miło byłoby stąpać stópkami po czymś miękkim i przyjemnym. Znalazłam w sieci całkiem fajny dywanik "zygzak", który również całkiem fajnie kolorystycznie wpasował się do mojego salonu. Przypadek sprawił, że stałam się jednocześnie posiadaczką stoliczka z czasów PRL. Stoliczek otrzymałam by wykorzystać go na działce. Wcale tam jednak nie trafił, bo oczami wyobraźni widziałam go już w mieszkaniu. Z przyjemnością odstawiłam wiekowy ikeowski stolik Lack. Teraz salon nabrał nieco wyrazu i myślę, że już powoli zmierza w kierunku vintageowym.
Stolik służy jednocześnie jako stolik podręczny oraz jako kwietnik. A gdy goście chcą wygodnie napić się kawy, wówczas ustawiam go na środku i powstaje całkiem przyjemny kącik kawowy. Do kompletu jest jeszcze dolna półeczka, ale nie umocowałam jej, bo na razie podoba mi się tak jak jest. W przyszłości pomyślę, czy ją umocować, może przedtem pomaluję ją na jakiś fajny kolor, a chodzą mi po głowie pastele :)
A taką bawełnianą powłoczkę z papugą udało mi się upolować w sh :)
Piękny dywan,kolory i wzór super. Stoliczek bardzo stylowy, pozazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z tych nabytków, a stoliczek gładzę i pucuję :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńFajny dywan.Ja też myślałam o podobnym, ale w końcu zrezygnowałam ze względu na sierść kota. Widzę ją wszędzie i obawiałam się kłębków na dywanie lub codziennego odkurzania. Jednak patrząc na Twoje zdjęcia nie wiem czy nie zmienię zdania :) Pzdrawiam
OdpowiedzUsuńmyślę, że na jasnych dywanach sierść, wbrew pozorom, nie jest tak widoczna. Fajnie mieszkać z kotem. My niestety musieliśmy kotka oddać do babci. Alergia była tak silna,że nie dalibyśmy rady :(
UsuńPiękny ten stolik. Też mi się wydaje, że lepiej bez półeczki. Choć w jakimś kolorze pewnie było by jej tam dobrze :) U mnie nie mam jeszcze dywanu. Tzn mam dywany na całym mieszkaniu jak to w angielskim domownictwie, ale taki do sofy... wciąż nie mam. Papużka też mnie urzekła :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa o tej półeczce ciągle myślę i korci mnie bardzo. Zanim jednak wymyślę odpowiedni kolor to pewnie dużo czasu minie :)
UsuńStoliczek z ostrymi nóżkami - Cudny! Jest w moim ulubionym stylu !
OdpowiedzUsuńDo tego szarości :)
Ps nie dawaj go na działkę - tam już masz komplet - zatrzymaj go w domu - zobacz jak idealnie pasuje!
Zostaje, wpasował się idealnie. A ja marzę już o komodzie w podobnym stylu :)
Usuń