sobota, 20 sierpnia 2016

Zmiany w salonie

     Pisałam całkiem niedawno, że podoba mi się  podłoga bez dywanu, jednak życie zweryfikowało te moje poglądy. Z natury jestem wygodnicka,  po domu chodzę często na bosaka, pomyślałam więc jak miło byłoby stąpać stópkami po czymś miękkim i przyjemnym. Znalazłam w sieci całkiem fajny  dywanik "zygzak", który również całkiem fajnie kolorystycznie wpasował się do mojego salonu.  Przypadek sprawił, że stałam się jednocześnie posiadaczką stoliczka z czasów PRL.  Stoliczek otrzymałam by wykorzystać go na działce. Wcale tam jednak nie trafił, bo oczami wyobraźni widziałam go już w mieszkaniu.  Z przyjemnością odstawiłam wiekowy ikeowski stolik Lack. Teraz salon nabrał nieco wyrazu i myślę, że już powoli zmierza w kierunku vintageowym.
    Stolik służy jednocześnie jako stolik podręczny oraz jako kwietnik. A gdy goście chcą wygodnie napić się kawy, wówczas ustawiam go na środku i powstaje całkiem przyjemny kącik kawowy. Do kompletu jest jeszcze dolna półeczka, ale nie umocowałam jej, bo na razie podoba mi się tak jak jest. W przyszłości pomyślę, czy ją umocować, może przedtem pomaluję ją na jakiś fajny kolor, a chodzą mi po głowie pastele :)












A taką bawełnianą powłoczkę z papugą udało mi się upolować w sh :)


8 komentarzy:

  1. Piękny dywan,kolory i wzór super. Stoliczek bardzo stylowy, pozazdraszczam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę z tych nabytków, a stoliczek gładzę i pucuję :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Fajny dywan.Ja też myślałam o podobnym, ale w końcu zrezygnowałam ze względu na sierść kota. Widzę ją wszędzie i obawiałam się kłębków na dywanie lub codziennego odkurzania. Jednak patrząc na Twoje zdjęcia nie wiem czy nie zmienię zdania :) Pzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że na jasnych dywanach sierść, wbrew pozorom, nie jest tak widoczna. Fajnie mieszkać z kotem. My niestety musieliśmy kotka oddać do babci. Alergia była tak silna,że nie dalibyśmy rady :(

      Usuń
  3. Piękny ten stolik. Też mi się wydaje, że lepiej bez półeczki. Choć w jakimś kolorze pewnie było by jej tam dobrze :) U mnie nie mam jeszcze dywanu. Tzn mam dywany na całym mieszkaniu jak to w angielskim domownictwie, ale taki do sofy... wciąż nie mam. Papużka też mnie urzekła :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o tej półeczce ciągle myślę i korci mnie bardzo. Zanim jednak wymyślę odpowiedni kolor to pewnie dużo czasu minie :)

      Usuń
  4. Stoliczek z ostrymi nóżkami - Cudny! Jest w moim ulubionym stylu !
    Do tego szarości :)
    Ps nie dawaj go na działkę - tam już masz komplet - zatrzymaj go w domu - zobacz jak idealnie pasuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostaje, wpasował się idealnie. A ja marzę już o komodzie w podobnym stylu :)

      Usuń